Mecz na szczycie Premier League dla Manchesteru City! Mistrzowie Anglii pokonali Arsenal i są liderem! [WIDEO]

Mecz na szczycie Premier League dla Manchesteru City! Mistrzowie Anglii pokonali Arsenal i są liderem! [WIDEO]
Screen z Twittera
Manchester City w środowy wieczór został nowym liderem Premier League. Mistrzowie Anglii w Londynie pokonali 3:1 (1:1) miejscowy Arsenal po golach Kevina De Bruyne, Jacka Grealisha oraz Erlinga Haalanda. Po stronie gospodarzy odpowiedział jedynie Bukayo Saka.
Dalsza część tekstu pod wideo
Starcie na szczycie Premier League wśród wielu kibiców budziło większe emocje niż środowe mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów. Spotkanie na The Emirates nie zawiodło i obfitowało w ciekawe wydarzenia, choć w pierwszym kwadransie brakowało jeszcze klarownych sytuacji bramkowych.
Zmieniło się to w 22. minucie. Po dośrodkowaniu Zinczenki świetną okazję miał Nketiah, lecz główkował obok słupka. Po chwili to Manchester City wyszedł natomiast na prowadzenie po fatalnym błędzie Tomiyasu.
Obrońca Arsenalu chciał zagrać do Aarona Ramsdale'a, ale zrobił to zbyt lekko. Z prezentu skorzystał Kevin De Bruyne, który umieścił piłkę w praktycznie pustej bramce, posyłając ją nad wychodzącym bramkarzem. Więcej na temat tej sytuacji piszemy TUTAJ.
W końcówce pierwszej połowy "Kanonierzy" zdołali odpowiedzieć. Po strzale Nketiaha piłkę z linii bramkowej wybił co prawda Ake, lecz Ederson staranował napastnika rywali i arbiter wskazał na jedenasty metr. Z rzutu karnego nie pomylił się Bukayo Saka i na przerwę oba zespoły schodziły przy remisie 1:1, choć w doliczonym czasie gry bliski gola był jeszcze Rodri - po jego uderzeniu głową piłka odbiła się od poprzeczki.
W 57. minucie sędzia podyktował kolejną "jedenastkę". Tym razem Gabriel faulował Haalanda, lecz mógł mówić o dużym szczęściu. Norweg był bowiem na minimalnym spalonym, co wykazała dopiero analiza VAR.
Z biegiem czasu "The Citizens" zyskiwali jednak coraz większą przewagę. Po strzale Ake'a piłkę z linii bramkowej wybił Jorginho. Ramsdale dobrze skrócił natomiast kąt przy strzale Haalanda.
W 72. minucie bramkarz "Kanonierów" musiał skapitulować po raz drugi po kapitalnej akcji gości. Ilkay Guendogan obsłużył Jacka Grealisha, a reprezentant Anglii nie zmarnował stuprocentowej okazji na gola.
Dziesięć minut później stało się jasne, że mistrzowie Anglii zdobędą w Londynie niezwykle ważne trzy punkty. Tym razem w roli egzekutora wystąpił najlepszy strzelec drużyny, Erling Haaland, ustalając wynik na 3:1.
Manchester City dzięki wygranej wyprzedził Arsenal w ligowej tabeli. Obie drużyny w tej chwili mają tyle samo punktów, lecz obrońcy tytułu legitymują się lepszym bilansem bramkowym. Arsenal rozegrał za to o jeden mecz mniej od rywali.

Przeczytaj również