Media: FC Barcelona odrzuciła lukratywną ofertę za Ansu Fatiego. "Nie rozmawiajmy o tym więcej"

Fati to jedno z odkryć tego sezonu. Młody piłkarz awansował do pierwszej drużyny Barcelony jeszcze za kadencji Ernesto Valverde i w kilku meczach pokazał się z bardzo dobrej strony. Ogółem wystąpił w 24 spotkaniach, w których strzelił pięć goli i zaliczył jedną asystę.

Nastolatek zwrócił na siebie uwagę nie tylko kibiców, ale też innych klubów. Jeden z nich przeszedł nawet do działania i przedstawił Barcelonie ofertę transferu. "Sport" twierdzi, że mistrzowie Hiszpanii na sprzedaży swojego wychowanka mogli zarobić aż 100 mln euro!

Propozycja za Fatiego wyszła na jaw przy okazji ostatniej wideokonferencji z udziałem najważniejszych osób w Barcelonie. Sprawę transferu szybko uciął Josep Maria Bartomeu. - Fati nie jest na sprzedaż. Nie rozmawiajmy o tym więcej - uciął prezydent mistrzów Hiszpanii.

"Sport" nie podaje, skąd wpłynęła oferta za młodego piłkarza. Niedawno nazwisko 17-latka padło w kontekście przenosin do Juventusu, który rzekomo chciał go w ramach wymiany za Miralema Pjanicia.