Media: Członek sztabu Legii wyzywał osobę z Rakowa na "solo". Nowe nagrania po finale PP [WIDEO]

We wtorek na Stadionie Narodowym wrzało od pierwszego gwizdka sędziego Piotra Lasyka. Nerwowo było na boisku i poza nim. Emocjonalnie na przebieg spotkania reagowały choćby sztaby szkoleniowe obu zespołów.

Do pierwszej konfrontacji między nimi doszło już po kilkunastu minutach gry. Efektem były żółte kartki dla Marka Papszuna i Kosty Runjaicia.

Atmosfery nie udało się uspokoić. Portal "polsatsport.pl" twierdzi, żę jeszcze w trakcie pierwszej połowy jeden z czołonków sztabu Legii wyzywał swojego odpowiednika z Rakowa na "solo". Interweniowała ochrona.

Do eksplozji doszło po tym, jak Legia zapewniała sobie zwycięstwo. Na boisku rozpętała się awantura, w której ciosy rywalom rozdawał m.in. Filip Mladenović. Na nagraniu opublikowanym przez "Polsat Sport" widać, że doskoczyły do siebie też sztaby obu zespołów. Doszło do przepychanki.

Nastroje nie uspokoiły się po tym, jak drużyny zeszły do szatni. Tuż po meczu informowano, że piłkarze Rakowa próbowali wyrównać rachunki z Mladenoviciem. Na poniższym nagraniu widać gęsty tłum pod jedną z szatni i małą przepychankę.

Po meczu posypały się kary. Mladenović został zdyskwalifikowany na trzy miesiące. Z kolei Jean Carlos i Yuri Ribeiro nie zagrają w odpowiednio trzech i czterech meczach PP.