Michniewicz odsłania kulisy wykluczenia Rybusa z kadry. Zaskakujące słowa trenera. "Nie można go tak potępiać"

PZPN oraz Czesław Michniewicz podjęli wspólną decyzję o wykluczeniu Macieja Rybusa z reprezentacji Polski. Zawodnik, który podpisał umowę ze Spartakiem Moskwa, nie będzie powoływany do kadry w najbliższym czasie.

Teraz kulisy tamtych wydarzeń odsłania Czesław Michniewicz. Selekcjoner zabrał głos w sprawie całej sytuacji i podkreślił, że doświadczony piłkarz nie został przez niego wyrzucony.

- Dowiedział się jako pierwszy o mojej decyzji, ale też wykazał się dużym zrozumieniem odnośnie tego, co się dookoła niego dzieje. Mówił też, że cały czas obserwuje kadrę - stwierdził na "Kanale Sportowym"

- Zawodnicy, jak się z nimi tak rozmawia, oni rozumieją jego sytuację. Wszystko zależy od perspektywy. Można na to spojrzeć przez pryzmat "Rosja, wojna, brudne pieniądze, nie powinien grać", ale zawodnicy znają jego żonę, wiedzą, jak to wygląda - dodał.

- Żona Maćka jasno powiedziała, że ona do Polski nie chce przyjeżdżać. On musiał podjąć naprawdę trudną decyzję - podkreślił.

- Powiedział mi, że chce reprezentacji pomagać. Wiedział, że powołanie go do kadry nikomu by nie służyło, bo potrzebujemy spokoju - kontynuował.

- Chcę zaznaczyć jedną rzecz - ja nie powiedziałem nigdy, że wyrzucam go z reprezentacji. Nie mam takiego prawa! Mnie tutaj zaraz może nie być, a on dla Polski zagrał 66 meczów. Nie możesz tego przekreślić jedną decyzją, która spowodowana jest też rodziną. Nie można go tak potępiać - podsumował selekcjoner.

Czesław Michniewicz dodał również, że sytuacja kadrowa Rybusa jest skomplikowana przez wzgląd na jego dyspozycję sportową. Od 32-letniego zawodnika selekcjoner wyżej ceni między innymi Nicolę Zalewskiego.

Temat Macieja Rybusa podjął również Mariusz Piekarski, który był gościem naszego programu, "Pogadajmy o piłce". Zapraszamy TUTAJ, gdzie znajdziecie wiele intrygujących treści.