Mino Raiola o transferze Erlinga Haalanda: W grze jest maksymalnie dziesięć klubów. Cztery z nich są z Anglii

O transakcji z udziałem Erlinga Haalanda media spekulują niemal bez przerwy. Napastnik był przymierzany do wielu klubów. W gronie zainteresowanych 20-latkiem są m.in. Manchester United, Juventus, PSG, FC Barcelona czy Real Madryt.

Gdzie trafi Norweg? Póki co w doniesieniach brakuje konkretów. Wiadomo tylko, że klauzula odejścia w umowie Haalanda z Borussią Dortmund wynosi 75 mln euro. Co więcej - nie jest jeszcze ona aktywna. Wejdzie w życie dopiero latem 2022 roku.

Dziennikarze sugerują, że czołowe kluby już w najbliższym oknie transferowym będą chciały przekonać BVB i Haalanda do finalizacji transferu. Mino Raiola, agent norweskiego napastnika, póki co zachowuje spokój.

- Haaland? On będzie jedną z gwiazd przez najbliższą dekadę. Słyszę, jak kibice mówią o piłkarzach takich jak Ibrahimović, Ronaldo czy Messi i pytają, jak długo będziemy się nimi cieszyć. Myślę, że wszyscy nie mogą się już doczekać tej nowej generacji piłkarzy - oznajmił w rozmowie z "BBC".

- W grze jest maksymalnie dziesięć klubów, które mogą sobie pozwolić na taki zakup i jednocześnie gwarantują odpowiedni poziom po grze w BVB. Cztery z tych klubów są z Anglii - wyznał.

- Nie ma na świecie dyrektora sportowego ani trenera, który powiedziałby, że nie byłby zainteresowany Haalandem - zakończył Raiola.