Mistrzostwo odjeżdża Realowi Madryt? "Królewscy" znów bez gola w La Liga

Od początku meczu lepsze wrażenie sprawiał Real. "Królewscy" w pierwszej połowie byli dłużej przy piłce, ale nie potrafili wykorzystać swojej przewagi. Oddali tylko jeden celny strzał na bramkę. Uderzenie Benzemy wyłapał Bravo.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Real budował kolejne ataki pozycyjne, ale przypominało to raczej bicie głową w mur. Goście szukali okazji do szybkich wypadów.

W 65. minucie taka kontra mogła zakończyć się golem dla Betisu. Borja Iglesias znalazł się w znakomitej sytuacji, ale Courtois obronił jego strzał.

Real po chwili odpowiedział bombą Modricia z dystansu. Bardzo dobrze zachował się jednak Bravo, który sparował piłkę do boku. Kilka minut później z dystansu przymierzył też Casemiro, ale pomylił się o kilka metrów.

Zidane próbował wpłynąć na przebieg gry zmianami. Na końcówkę na boisku pojawił się choćby wracający po kontuzji Eden Hazard.

Belg, podobnie jak cały Real, w końcówce jednak wiele nie zdziałał. W końcówce gospodarze nie stwarzali poważniejszego zagrożenia pod bramką Betisu.

To już drugi w ciągu kilku dni bezbramkowy remis Realu w lidze. Tydzień temu "Królewscy" nie potrafili strzelić gola w meczu z Getafe.

Real jest drugi w tabeli La Liga. Do prowadzącego Atletico traci teraz dwa punkty, ale drużyna Diego Simeone swój mecz w tej kolejce zagra w niedzielę. Jej rywalem będzie Athletic Bilbao.