"Moim marzeniem była gra w FC Barcelonie. Będę mógł powiedzieć o tym dzieciom i wnukom"

Malcom trafił do Barcelony z Girondins Bordeaux w lipcu 2018 roku. "Blaugrana" zapłaciła za gracza 41 mln euro. Przygoda Brazylijczyka z "Dumą Katalonii" nie należała jednak do udanych. Bilans zawodnika to 24 spotkania, w których zdobył 4 gole i dołożył do tego 2 asysty. Malcom po roku spędzonym na Camp Nou przeniósł się do Rosji. Tam gra w Zenicie St. Petersburg.

Piłkarz - mimo wszystko - zachował dobre wspomnienia z gry w Barcelonie.

- Cieszyłem się każdym dniem u boku najlepszych na świecie. Będę mógł powiedzieć dzieciom i wnukom, że występowałem w FC Barcelonie - oznajmił.

- Codzienność u boku najlepszych i strzelone przeze mnie gole były znaczącymi wspomnieniami. Jednak wszystkie te dni, w których uczyłem się czegoś nowego, stanowiły dla mnie najlepsze wspomnienia. Wiele się nauczyłem, nie tylko na boisku, ale także poza nim. Zapamiętam to na całe życie, ponieważ od małego moim marzeniem była gra w Barcelonie - dodał.

Malcom nie szczędził też pochwał pod adresem Philippe Coutinho.

- Jest wśród najlepszych graczy na świecie. Nie mówię tego jako przyjaciel, ale dlatego, że ma dużą jakość, umiejętności techniczne i wspaniały strzał z dystansu. Gdziekolwiek pójdzie, z pewnością będzie grał, ponieważ jest wyjątkowym piłkarzem - zaznaczył.

Na koniec Brazylijczyk ocenił szanse Barcelony na triumf w Lidze Mistrzów.

- Barcelona zawsze jest jednym z faworytów. Grając swój futbol, zawsze może awansować do finału, nie mam co do tego wątpliwości - podsumował.