"Moje obawy się sprawdziły. Nie powinno do tego dojść". Papszun cofnął się do finału PP, szczere słowa trenera

"Moje obawy się sprawdziły. Nie powinno do tego dojść". Papszun cofnął się do finału PP, szczere słowa trenera
Adam Starszynski / PressFocus
Raków Częstochowa w tegorocznym finale Fortuna Pucharu Polski przegrał w rzutach karnych z Legią Warszawa. Po zakończeniu spotkania na murawie PGE Narodowego było bardzo gorąco. W rozmowie z Sebastianem Staszewskim z kanału "Po Gwizdku" do tamtych wydarzeń wrócił Marek Papszun.
Jeszcze na przedmeczowej konferencji prasowej opiekun Rakowa dziwił się temu, że do prowadzenia spotkania wyznaczono Piotra Lasyka. Z perspektywy czasu uważa, że miał w tej kwestii pełną rację.
Dalsza część tekstu pod wideo
W rozmowie z Sebastianem Staszewskim z kanału "Po Gwizdku" Papszun wrócił do wydarzeń sprzed ponad trzech tygodni. Nie ukrywał, że w jego ocenie Lasyk nie do końca poradził sobie z prowadzeniem meczu.
- Po meczu powiedziałbym to samo. Bo wszystko, co mówiłem, się sprawdziło. Nie chcę wchodzić w to, kto prowokował, jak to się wszystko toczyło od pierwszego gwizdka aż do tego, co się działo w kuluarach, czyli pod szatniami - powiedział Papszun.
- Na pewno nie powinno do tego dojść. To kładzie cień na finale, bo piłka zeszła na drugi plan, a nie powinno tak być. Obawy się jednak sprawdziły, wyszło jak wyszło - dodał.
Trener Rakowa przyznał nawet, że żałuje tego, co wydarzyło się na PGE Narodowym. Ma nadzieję, iż w kolejnych latach finały Pucharu Polski przebiegać będą już w zdecydowanie lepszej atmosferze.
- Słowem puenty podkreślę, że przykro mi z tego powodu, że tak się wydarzyło. Nawet ta porażka nie jest tak przykra jak to, co się działo, szczególnie po meczu - przyznał.
- Jeśli chodzi o sam mecz, o zachowanie ławek rezerwowych, to nie powinno do tego dochodzić i to jest coś, co nie powinno się wydarzyć, ale z drugiej strony to są emocje. I w jakiś sposób można to zrozumieć. Ale wiadomo, że to przeszło pewne granice, do których dojść nie powinniśmy. Mam nadzieję, że w przyszłości do tego już nie dojdzie - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik25 May 2023 · 19:46
Źródło: Po Gwizdku

Przeczytaj również