Mourinho zachwycony postawą Pogby. "To potwór. Sam zdecydował, że chce grać"

Mourinho nie mógł skorzystać z kilku ważnych piłkarzy. Inni nie byli jeszcze w pełni sił po mundialu. Na ławce rezerwowych mecz rozpoczął m.in. Romelu Lukaku.

- Piłkarze, którzy przeszli cały okres przygotowawczy, byli w znacznie lepszej kondycji. Luke Shaw, Andreas Pereira, Eric Bailly i Matteo Darmian spokojnie wytrzymali cały mecz. Pozostali spisali się jednak fantastycznie. Marcus Rashford miał problemy, ale grał. Paul Pogba to potwór. Myśleliśmy, że wytrzyma maksimum godzinę, ale był na boisku ponad 80 minut - mówi Mourinho.

- Pokazaliśmy fantastycznego ducha walki i okresy bardzo dobrej gry w piłkę. Były też momenty, kiedy lepsze było Leicester. My jednak pozostaliśmy drużyną i dobrze sobie z tym poradziliśmy - dodał Portugalczyk.

Niespodzianką w składzie Manchesteru United była obecność Paula Pogby, który niespełna miesiąc temu grał w finale mistrzostw świata. Mourinho twierdzi, że sam piłkarz postanowił, że chce zagrać przeciwko Leicester.

- Decyzja o grze należała do niego. W tym meczu miałem w środku Andreasa Pereirę i Freda. Pierwszy wrócił z Valencii, gdzie był rezerwowym skrzydłowym, drugi wznowił treningi dziesięć dni temu po transferze z ligi ukraińskiej. Ander Herrera jest kontuzjowany, więc miałem tylko dwie możliwości: Scotta McTominaya i Pogbę. Gdybym zdecydował się na Scotta, w środku byłoby dwóch dzieciaków i nowy piłkarz. Zapytałem Paula, czy może grać. Był do naszej dyspozycji. Zagrał na bardzo dobrym poziomie - ocenia Mourinho.