"Musiałem podjąć taką decyzję". Reprezentant Polski zabrał głos ws. przyszłości, liczy na letni transfer
Sebastian Szymański w tym sezonie występuje w Feyenoordzie Rotterdam. Polak jest jednak tylko wypożyczony do tego klubu. Przed meczem z Szachtarem Donieck w Lidze Europy odniósł się do kwestii swojej przyszłości.
Jeszcze w zeszłym sezonie pomocnik reprezentował barwy Dynama Moskwa. Pozostał piłkarzem tego klubu do końca sezonu 2021/2022, także po ataku rosyjskich wojsk na Ukrainę.
Jego sytuacja nie była łatwa, ale ostatecznie piłkarzowi udało się odejść z Rosji latem. Trafił do Feyenoordu Rotterdam, lecz w Holandii występuje na razie tylko na zasadzie wypożyczenia.
Holenderski klub ma prawo wykupienia Szymańskiego, musiałby jednak wyłożyć na zawodnika duże pieniądze. Mowa o kwocie sięgającej dziesięciu milionów euro.
Reprezentant Polski został zapytany o przyszłość przed meczem 1/8 finału Ligi Europy z Szachtarem Donieck. Nie ukrywa, że w tej sprawie niewiele zależy od niego, choć sam chciałby zostać w Rotterdamie.
- Wszyscy chcą pokoju na świecie, ja również. Musiałem podjąć decyzję o opuszczeniu Rosji. Cieszę się, że trafiłem do Feyenoordu, jestem szczęśliwy w tym klubie. Nic więcej nie mogę chyba tutaj dodać - powiedział Szymański.
- Mogę tylko zapewnić, że jestem szczęśliwy w klubie, dobrze się czuję i chcę jak najdłużej walczyć na trzech frontach - podkreślił reprezentant Polski.