"My mieliśmy to w 2004 roku". Trener Czechów ocenił reprezentację Polski. Zdradził, co zrobiło na nim wrażenie

"My mieliśmy to w 2004 roku". Trener Czechów ocenił reprezentację Polski. Zdradził, co zrobiło na nim wrażenie
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Jaroslav Silhavy ocenił potencjał reprezentacji Polski. Selekcjoner Czechów przyznał, że możliwości, które ma Fernando Santos, robią na nim wrażenie.
Polacy w piątek rozpoczną rywalizację w eliminacjach Euro 2024. Od razu czeka ich najtrudniejsze zadanie, czyli wyjazdowy mecz z Czechami.
Dalsza część tekstu pod wideo
Trener rywali dał do zrozumienia, że faworytem zbliżającego się spotkania będą biało-czerwoni. Jak zauważył, on przy ustalaniu składu nie ma tak dużego komfortu jak Fernando Santos.
- Dziś to Polska ma zawodników w czołowych klubach kontynentu. Macie Roberta Lewandowskiego w Barcelonie, walczącego o mistrzostwo Włoch Piotra Zielińskiego, Arsenal kupił Jakuba Kiwiora. My mieliśmy taki komfort w 2004 roku. To był najlepszy czas naszego futbolu, wszyscy w Europie czuli przed nami respekt i do każdego meczu przystępowaliśmy jako faworyt - stwierdził Silhavy w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Czesi mierzą w awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Ich trener przyznaje jednak, że zadanie będzie bardzo trudne.
- Za darmo nikt nic nie da. Teoretycznie jesteście silniejsi. Już wymieniałem Lewandowskiego, Zielińskiego, należących do najlepszych piłkarzy Europy. Są Bartosz Bereszyński, Matty Cash, macie szybkich skrzydłowych. To robi wrażenie. Albania też potrafi grać w piłkę. Jesteśmy w stanie pokonać i was, i ją, ale trzeba rozegrać dobre mecze, nie ma mowy o żadnym lekceważącym podejściu - podkreśla Silhavy.
Mecz Czechy - Polska rozpocznie się w piątek o 20:45. Na naszym portalu przeprowadzimy tekstową relację z tego spotkania.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski23 Mar 2023 · 07:22
Źródło: przegladsportowy.onet.pl

Przeczytaj również