Na kultowym stadionie mogło dojść do ogromnej tragedii. Grała tam drużyna reprezentanta Polski

Niewiele jest aren, które mogą poszczycić się organizowaniem w przeszłości tylu ważnych wydarzeń, co Stadion Olimpijski w Atenach. Po otwarciu w 1982 roku obiekt gościł m.in. igrzyska olimpijskie czy dwa finały Ligi Mistrzów (w sezonach 1993/1994 i 2006/2007).

W tym sezonie spotkania europejskich pucharów rozgrywał tam Panathinaikos, a przez wiele lat arena była domem dla AEK-u Ateny, zespołu, w którym występuje Damian Szymański. Reprezentant Polski zdążył rozegrać na Stadionie Olimpijskim kilkadziesiąt spotkań przed tym, jak klub przeniósł się na Agia Sophia Stadium w 2022 roku.

W ostatnich dniach ujawniono problem konstrukcyjny dotyczący zarówno samego obiektu, jak i znajdującego się nieopodal toru rowerowego. Zmusiło to Ateńskie Centrum Sportów Olimpijskich do podjęcia zdecydowanych kroków.

- Stwierdzono, że metalowe konstrukcje zadaszeń stadionu centralnego i toru kolarskiego nie spełniły dozwolonych prawnie norm wytrzymałości statycznej. W związku z powyższym od 29 września zawiesza się wszelką działalność sportową i kulturalną na arenie centralnej oraz welodromie - przekazano w komunikacie.

Oznacza to, że istniała realna groźba zawalenia się szklano-metalowego dachu zaprojektowanego przez hiszpańskiego architekta Santiago Calatravę. Niebawem ma odbyć się przegląd generalny, który potwierdzi bądź rozwieje obawy dotyczące obiektu.

Stadion Olimpijski w Atenach jest jedną z najbardziej reprezentacyjnych aren sportowych Grecji. Oprócz finałów europejskich pucharów organizowano tam koncerty rockowe. W ostatnich latach wystąpili tam m.in. Scorpions i Alice Cooper, Iron Maiden oraz Guns N' Roses.