Najważniejsi piłkarze Lecha Poznań wrócili do zdrowia. Dariusz Żuraw ma duży komfort przed Ligą Europy

Wicemistrzowie Polski wciąż pozostają bez punktów w zasadniczej fazie Ligi Europy. Lech przegrał 2:4 z Benficą Lizbona oraz 0:1 z Glasgow Rangers. Skład w obu tych spotkaniach daleki był od optymalnego.

Na inaugurację Dariusz Żuraw nie mógł skorzystać z Lubomira Satki i Thomasa Rogne, ostatnio zabrakło natomiast Pedro Tiby, Jakuba Kamińskiego oraz Djordje Crnomarkovicia. Wygląda jednak na to, że te kłopoty są już przeszłością.

Na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Lecha ujawnił, że do dyspozycji ma niemal wszystkich piłkarzy. Jedynym wyjątkiem jest Bohdan Butko. Informuje o tym Radosław Nawrot z poznańskiego oddziału "Gazety Wyborczej".

To dla Lecha nowa, dużo bardziej komfortowa sytuacja. Tym razem to rywale mają zdecydowanie większe problemy kadrowe. Do Poznania nie może przyjechać aż siedmiu graczy Standardu.

Po meczu z Belgami "Kolejorza" czeka jeszcze prestiżowe starcie z Legią Warszawa. Później zaplanowano przerwę na spotkania reprezentacji. Żuraw w tym tygodniu nie musi więc oszczędzać kluczowych graczy.

- Jeżeli nie będzie to wymuszone, zbyt wielu zmian między meczami ze Standardem a Legią nie będzie - zapowiedział szkoleniowiec poznańskiego klubu.