Napastnik Cracovii o systemie VAR: To nie ma nic wspólnego z futbolem!

Napastnik Cracovii o systemie VAR: To nie ma nic wspólnego z futbolem!
asinfo
Krzysztof Piątek ma spore zastrzeżenia do funkcjonowania systemu VAR. - To nie ma nic wspólnego z futbolem! - narzeka napastnik Cracovii.
System VAR to nowość na boiskach Ekstraklasy. Na razie ze względów proceduralnych może być wykorzystywany tylko podczas jednego meczu w kolejce, ale i tak jego stosowanie budzi spore emocje.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tak było w sobotnim meczu Lechii z Cracovią. Sędzia Szymon Marciniak po obejrzeniu powtórek telewizyjnych nie uznał dwóch goli dla gości. Choć Cracovia ostatecznie wygrała, to Krzysztof Piątek, któremu "zabrano" dwa trafienia, był rozgoryczony.
- Rozumiem, że bramka może być nieuznana, ale cofanie całej akcji o 20 sekund żeby wychwycić spalonego? To nie ma nic wspólnego z futbolem. Tak nie powinno być - piekli się napastnik Cracovii.
Piątek przyznaje, że był bardzo zaskoczony decyzjami Marciniaka.
- Nie wiedziałem dlaczego sędzia tak zadecydował. Wprawdzie w momencie strzału miałem przed sobą dwóch, trzech lechistów, ale nie sądziłem, że chodzi o wcześniejsze zagranie. VAR może wychwycić wszystko. Jeśli już akcja została dograna do końca, to powinniśmy grać dalej. To zabija futbol. Liczę, że kiedyś VAR odda nam to, co zabrał z Lechią - komentuje Piątek.
Źródło: przegladsportowy.pl

Przeczytaj również