Napoli. Gennaro Gattuso: Leo Messiego mogę skutecznie pilnować w snach albo kiedy włączam PlayStation

W sierpniu wznowione zostaną rozgrywki Ligi Mistrzów. W jednym ze spotkań zmierzą się zespoły Barcelony i Napoli. W pierwszym starciu obu drużyn w Neapolu padł remis 1:1. Losy awansu zatem rozstrzygną się w rewanżu na Camp Nou.

- Mecz z Barceloną będzie wspaniały, inny. Nie powinniśmy myśleć o tym, że musimy strzelić gola. Musimy mieć głowę wolną od niepotrzebnych myśli. Barcelona opiera się na swojej jakości. Musimy zagrać zespołowo i wierzyć, że będziemy mieli swoje szanse. To nie będzie jednak łatwe - oznajmił Gennaro Gattuso.

Szkoleniowiec nie ma wątpliwości, że największe zagrożenie w ekipie "Blaugrany" stanowi Leo Messi. Włoch w sugestywnych słowach odniósł się do umiejętności Argentyńczyka.

- Messiego mogę skutecznie pilnować w snach albo kiedy włączam PlayStation mojego syna i tam rozgrywam mecz Napoli - Barca. Próbowałem już pilnować Messiego na żywo na boisku, gdy grałem w Milanie i ważyłem 10-15 kilogramów mniej niż teraz - dodał.

Nie wiadomo, czy w meczu z Barceloną zagra Lorenzo Insigne. Piłkarz Napoli doznał kontuzji w ligowym spotkaniu z Romą.

- Rozmawiałem z Lorenzo, jest zmartwiony, ponieważ poczuł ból w przywodzicielu. W ciągu najbliższych godzin przejdzie różne badania, m.in. rezonansem, i zobaczymy, czy będzie w stanie zagrać z Barceloną, czy nie. Ja jednak jestem umiarkowanym optymistą - podsumował.