Neymar w ogniu krytyki po meczu Brazylii. "Ma nadwagę, jest niezdolny do gry. Przyjechał prosto z wakacji"

Gwiazdor PSG przebywał na murawie przez pełne 90 minut, ale zmarnował dwie doskonałe sytuacje do zdobycia gola. Mimo to "Canarinhos" dopisali do konta kolejne trzy punkty.

Po spotkaniu media oraz kibice nie szczędzili Neymarowi krytyki. Zwracano uwagę na jego niezbyt dobrą formę fizyczną. Jeden z fanów żartował na Twitterze, że piłkarz jest chyba w ciąży.

- Tite jest zakładnikiem Neymara i nigdy go nie zdejmuje. Zrobi to tylko wtedy, gdy Neymar będzie musiał opuścić boisko na noszach. Jest traktowany na trochę innych zasadach niż wszyscy pozostali, ponieważ to jedyna supergwiazda, ale nie powinno tak być. To jest śmieszne - pisze Renato Mauricio Prado, dziennikarz "UOL Esporte".

- Po co trzymać go na murawie przez 90 minut? Myślę, że to był najgorszy mecz Neymara w koszulce reprezentacji narodowej. Jest wyraźnie bez formy. Ma nadwagę, jest niezdolny do gry. Wygląda na to, że przyjechał prosto z wakacji - dodał.

Sam Neymar nie ma zamiaru przejmować się docinkami ze strony mediów. Odpowiedział na zarzuty w poście na Instagramie, wrzucając zdjęcie z ostatniego spotkania.

- Czy graliśmy dobrze? Nie. Czy wygraliśmy? Tak. Więc pie***yć to. Koszulka była o rozmiar za duża - L. Mam już normalną wagę. W następnym meczu poproszę o rozmiar M. Kontynuujemy tworzenie historii - napisał.