"Nie mogłem wymyślić lepszego momentu na debiut". Niespodziewany bohater Pogoni zabrał głos po meczu z Legią

Do tej pory młody golkiper był jedynie zmiennikiem Dantego Stipicy. Ostatnio krytykowano go za mecz w Fortuna Pucharze Polski, ale Klebaniuk dość niespodziewanie dostał szansę w meczu z Legią. I tym razem w pełni ją wykorzystał.

- Za mną bardzo intensywny tydzień. Po meczu z Rekordem wiedziałem, że w starciu z Legią będę musiał pokazać się z lepszej strony, odbudować się mentalnie - powiedział Klebaniuk w rozmowie z oficjalną stroną Pogoni.

- Nie ukrywam, że bramka, którą wpuściłem w meczu z Rekordem, siedziała mi przez ostatnie dni w głowie. Przez ostatni czas mogłem jednak liczyć na wsparcie drużyny i zaufanie trenerów, co dużo mi dało. W efekcie mogę powiedzieć, że dzisiejsze spotkanie poszło po mojej myśli - przyznał.

- Gdybym przed meczem miał sobie wizualizować w głowie scenariusz tego spotkania, to pewnie nigdy bym nie pomyślał, że na stadionie Legii, przed tak dużą publicznością, uda mi się obronić "jedenastkę" - dodał.

- Był to dla mnie ważny mecz także z tego względu, że pochodzę ze wschodniej Polski, gdzie mecze z Legią zawsze miały wyjątkowy wymiar. To było moje marzenie, aby zagrać kiedyś na tym obiekcie. Nie mogłem wymyślić sobie lepszego momentu na debiut w Ekstraklasie i cieszę się, że jest on już za mną - podkreślił.

- Ciężko pracowałem na swoją szansę. Już wcześniej wiedziałem, że zagram w Pucharze Polski. Wielokrotnie też rozmawiałem z trenerami i miałem świadomość, że jeśli będę dobrze prezentował się na treningach, to zacznę pojawiać się w wyjściowym składzie również w lidze. Nie sądziłem, że będę miał taką okazję już podczas meczu z Legią, ale byłem na to przygotowany - zakończył.