Niecodzienne sceny w Ekstraklasie. Bramkarz Lecha Poznań musiał zmienić koszulkę. "Kazano mi"

Niecodzienne sceny w Ekstraklasie. Bramkarz Lecha musiał zmienić koszulkę. "Kazano mi"
Paweł Jaskółka/Pressfocus
Wczoraj Lech Poznań wygrał z Wisłą Kraków 5:0. W trakcie spotkania doszło do niecodziennej sytuacji związanej z koniecznością zmiany stroju przez bramkarza gospodarzy.
W pierwszej połowie urazu doznał etatowy golkiper "Kolejorza", Mickey van der Hart. Holendra zmienił Filip Bednarek.
Dalsza część tekstu pod wideo
W momencie roszady obaj mieli na sobie jasnozielone koszulki. W podobnym odcieniu był trykot bramkarza Wisły, Pawła Kieszka.
Po przerwie Bednarek pojawił się na murawie w innym komplecie. Piłkarz po meczu przyznał, że zmienił strój na niebieski, wykonując polecenie sędziego.
- Kazano mi. Sędzia powiedział, że chce zapobiec dziwnym momentom, gdy nagle dwóch zielonych bramkarzy pojawi się w szesnastce. Założyłem więc niebieską, ale nie było z tym problemów - stwierdził Filip Bednarek cytowany przez portal "Interia".
Nie było jednak konieczności, aby bramkarz fatygował się w okolice pola karnego "Białej Gwiazdy". Podopieczni Adriana Guli również nie niepokoili Bednarka, który nie musiał obronić ani jednego strzału.
Po zwycięstwie Lech umocnił się na pozycji lidera Ekstraklasy. W następnej kolejce "Kolejorz" zagra z Jagiellonią Białystok.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos18 Sep 2021 · 13:06
Źródło: Interia.sport.pl

Przeczytaj również