Niecodzienny pomysł telewizji Sky Sports. Ważna rola przy słynnych zawodach powierzona... dzieciom

Niecodzienny pomysł telewizji Sky Sports. Ważna rola przy słynnych zawodach powierzona... dzieciom
MikeDotta / shutterstock.com
Sky Sports jest jednym z głównych nadawców jeśli chodzi o transmisje Formuły 1. Aby urozmaicić formę swojego przekazu, telewizja zdecydowała się na niecodzienny ruch. Podczas weekendu wyścigowego o GP Węgier w rolę reporterów wcielą się młodzi kibice ścigania.
Rywalizacja na Hungaroringu odbędzie się w dniach od 21 do 23 lipca. Wyścigi na jednym z najsłynniejszych i najstarszych torów w całym cyklu zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem kibiców. Fakt ten postanowiła wykorzystać telewizja Sky Sports.
Dalsza część tekstu pod wideo
Stałymi ekspertami, którzy wezmą udział w realizowaniu transmisji będą Natalie Pinkham, Nico Rosberg oraz Danica Patrick. To właśnie im pomagać w pracy na torze będą wybrane dzieci.
Zac (kierowca gokartów), Braydon i Scarlett (prezenterzy programu FYI w Sky Kids) dołączą do dziennikarzy, którzy regularnie są obecni w padoku podczas weekendów wyścigowych z Formułą 1.
Do zadań młodych adeptów należeć będzie wszystko, czym zazwyczaj zajmują się przedstawiciele mediów. Do grona tych aktywności należy m.in. przeprowadzanie wywiadów z kierowcami, prowadzenie studia, a także komentowanie poszczególnych sesji na przestrzeni całego weekendu. Wszystko odbywać się będzie na żywo.
- Jesteśmy podekscytowani możliwością zapewnienia przestrzeni do rozwoju następnej generacji fanów F1. Z pewnością wykażą się oni ogromną pasją i zainteresowaniem tym sportem, dzięki czemu popularność królowej motorsportu wśród młodych fanów wzrośnie - powiedział były kierowca, a obecnie ekspert Sky Sports, Jenson Button.
Oprócz transmisji, za którą odpowiadać będą dzieci, telewizja przeprowadzi również klasyczną relację ze standardowym komentarzem i studiem. Kibice będą mogli wybrać, która forma przekazu odpowiada im bardziej.
Redakcja meczyki.pl
Dominik Archipienko01 Jun 2023 · 10:01
Źródło: skysports.com

Przeczytaj również