Niemcy uciekli spod szwedzkiego topora! Zwycięstwo po golu w doliczonym czasie! [VIDEO]

Niemcy od początku ruszyli do natarcia. Już w trzeciej minucie blisko zdobycia gola był Draxler, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Mistrzowie świata niemal nie schodzili z połowy rywali - w pierwszych dziesięciu minutach Szwedzi wymienili tylko sześć podań! - ale dostali sygnał ostrzegawczy w 13. minucie. Po stracie Rudigera piłkę przejął Berg, pociągnął na bramkę Neuera, ale przegrał pojedynek z niemieckim bramkarzach. Na powtórkach było widać, że Szwed był zahaczany przez Boatenga, jednak prowadzący mecz Szymon Marciniak nie zareagował.

Niemcy po tej sytuacji stracili rezon. Katastrofę przeżyli w 32. minucie, gdy fatalnie piłkę stracił Toni Kroos. Piłkę przejął Toivonen, wpadł w pole karne i sprytnym strzałem przelobował Neuera. 1:0!

Mistrzowie świata po stracie gola mieli duże problemy z zagrożeniem bramce Olsena. Udało się to dopiero dziesięć minut po stracie gola, gdy szwedzki bramkarz odbił atomowy strzał Gundogana.

Wyrównujący gol padł tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Dośrodkowanie Wernera z lewej strony celnym strzałem sfinalizował Marco Reus.

Gol tchnął w Niemców nowe życie. Mistrzowie świata długimi minutami nie schodzili z połowy rywali - Szwedzi bronili się całą drużyną 30 metrów przed własną bramką - ale ich ataki nie przynosiły skutku. Najbliżej zdobycia bramki był Mueller, ale piłka po jego strzale głową przeleciała obok słupka. Później niezłe okazje mieli inni: Gomez, Werner, czy Kroos. Żaden z nich nie potrafił jednak trafić do bramki Olsena.

W 82. minucie Niemcy otrzymali kolejny cios - drugą żółtą kartkę otrzymał Boateng. Mistrzowie świata musieli kończyć mecz w dziesiątkę. Mimo tego praktycznie nie schodzili z połowy Szwedów. W 88. minucie przed szansą stanął Gomez, ale po jego strzale głową piłkę nad poprzeczką przerzucił Olsen. Już w doliczonym czasie gry sprzed pola karnego huknął Brandt, ale piłka po jego bombie zatrzymała się na słupku.

Napór Niemców przyniósł efekt dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu, gdy kapitalnym strzałem z rzutu wolnego zwycięstwo mistrzom świata dał Kroos.