Nieoficjalnie: Duże szanse, że Robert Lewandowski zagra na Wembley. "Jego deklaracja jest jasna" [NASZ NEWS]

Nieoficjalnie: Duże szanse, że Robert Lewandowski zagra na Wembley. "Jego deklaracja jest jasna" [NASZ NEWS]
Piotr Matusewicz / PressFocus
Ostatecznej decyzji nie ma, dlatego trzeba zachować powściągliwość, ale według naszych informacji szanse na występ Roberta Lewandowskiego w meczu z Anglią na Wembley są duże. Kapitan reprezentacji Polski chce jechać do Anglii i pomóc drużynie w walce o punkty w el. MŚ 2022.
Od kilkunastu dni zastanawiamy się, czy w związku z lokalnymi przepisami wprowadzonymi w związku z pandemią koronawirusa Robert Lewandowski, a także Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik wyjadą z kadrą na Wyspy Brytyjskie. Mecz z Anglią, który odbędzie się 31 marca, wiąże się - według ogólnych przepisów krajowych - z odbyciem 14-dniowej kwarantanny.
Dalsza część tekstu pod wideo
W związku z tym kluby mają możliwość zablokowania swoich piłkarzy przed wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji, jeśli przerwa związana z odbyciem kwarantanny wiąże się z co najmniej pięciodniową izolacją. To już narzędzie wręczone na mocy przepisów FIFA wprowadzonych jesienią ubiegłego roku

Jasna deklaracja kapitana

Największym osłabieniem byłaby niewątpliwie nieobecność Lewandowskiego. Jednak według sygnałów jakie otrzymaliśmy z PZPN i obozu najlepszego piłkarza świata coraz więcej wskazuje na to, że 32-latek będzie mógł zagrać z Anglikami. Natomiast nikt nie przyzna tego oficjalnie, bo sprawa jest bardzo delikatna. Natomiast są czynione starania z kilku stron, aby piłkarz został z zespołem do końca zgrupowania. - Szanse na jego grę na Wembley oceniam na 80 procent - mówi nam osoba doskonale znająca sprawę.
W rozmowach z dziennikarzami polska federacja potwierdza jedynie, że czyni starania, aby Lewandowski wsiadł do samolotu lecącego do Londynu. Prezes PZPN, Zbigniew Boniek, jest w kontakcie z dyrektorem sportowym Bayernu, Hasanem Salihamidzieciem, a team manager, Jakub Kwiatkowski, ze swoją odpowiedniczką w bawarskim klubie - Kathleen Krüger.
Wszelkie niezbędne dokumenty dotyczące procedur sanitarnych podczas zgrupowania zostały przesłane. Teraz są analizowane przed odpowiednie instytucje w bawarskim landzie, które zdecydują, czy w takim przypadku można zrobić wyjątek.
Z naszych informacji wynika, że Lewandowski chce jechać i pomóc zespołowi w Anglii. Jego deklaracja jest jasna. Kadra zaczyna nowy rozdział. Ma nowego selekcjonera, a „Lewy” jest jej liderem i kapitanem. Napastnik na pewno zjawi się w Polsce, gdzie już w poniedziałek o 11 rano odbierze w Pałacu Prezydenckim wysokie państwowe odznaczenie - Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

Niemcom też musi zależeć

Trudno wyobrazić sobie, że po takim wyróżnieniu sam machnąłby ręką na reprezentację. Jego zdanie też nie może zostać pominięte przez Bayern, któremu z kolei musi zależeć na bezbolesnym powrocie swojego najlepszego strzelca. Już 3 kwietnia odbędzie się bowiem najważniejszy mecz końcówki sezonu Bundesligi z RB Leipzig. W takim wypadku to również Niemcy muszą naciskać na znalezienie kompromisu.
Wydaje się więc, że w zasadzie wszyscy grają do jednej bramki. Cel to umożliwić napastnikowi wyjazd do Londynu. Oczywiście z zachowaniem najwyższych procedur bezpieczeństwa, które od powrotu do gry rozgrywek międzynarodowych i tak są zachowane. Aby jeszcze bardziej zmniejszyć ryzyko, Lewandowski miałby przejść dodatkowe testy i wracać do Niemiec prywatnym transportem.
Dopóki nie ma oficjalnej decyzji, trzeba cierpliwie czekać i brać pod uwagę inne scenariusze. Natomiast mamy sygnały, że sprawa idzie w dobrym kierunku. Jest wola pomocy plus nikt nie chce blokować Lewandowskiego przed przyjazdem na zgrupowanie reprezentacji Polski.
Zwolnienie go z 14-dniowej kwarantanny ma swoje podstawy. Piłkarze to grupa działająca w specjalnych warunkach. Obdarzona szczególnym parasolem kontroli i ochrony. Logicznym będzie więc zrobienie wyjątku dla tego konkretnego przypadku.
Jednak zanim mecz z Anglią, w którym i tak to gospodarze będą zdecydowanym faworytem, niech Lewandowski pomoże kadrze dobrze wystartować w eliminacjach do mundialu. Najpierw czeka naz bowiem trudny wyjazd na Węgry, a potem spotkanie przy Łazienkowskiej z Andorą.

Przeczytaj również