Niesamowity mecz Arsenalu z Chelsea! Cztery gole, remis i wielkie emocje do samego końca!

Pełną relację z meczu możecie przeczytać TUTAJ.

To goście mogli wyjść na prowadzenie jako pierwsi. W 14 minucie Alvaro Morata znalazł się w sytuacji sam na sam z Petrem Cechem, ale fatalnie przestrzelił z bliskiej odległości. Chwilę później hiszpański napastnik miał kolejną okazję, lecz tym razem nie trafił w piłkę po dośrodkowaniu Victora Mosesa.

Za moment gorąco zrobiło się pod drugą bramką. Piłka po strzale Alexisa Sancheza, a potem interwencji Thibauta Courtoisa odbiła się od obu słupków. Kilka minut później belgijski golkiper znowu uratował swój zespół, tym razem popisując się świetną interwencją po strzale Alexandre'a Lacazette'a.

Na początku drugiej połowy role się odwróciły i to Cech ratował swój zespół. Najpierw wygrał pojedynek sam na sam z Edenem Hazardem, a następnie skutecznie interweniował po uderzeniu głową Marcosa Alonso. Po chwili wspaniale przy strzale Lacazette'a bronił Courtois.

Pierwszy gol padł w 63 minucie. Świetnym strzałem z pola karnego po bliższym słupku popisał się wówczas Jack Wilshere.

Gospodarze długo nie cieszyli się z prowadzenia. Raptem cztery minuty później gola z rzutu karnego strzelił Hazard.

"The Blues" mogli pójść za ciosem, ale po raz kolejny pomylił się Morata, który lobując golkipera rywali, minimalnie chybił.

Goście w końcu jednak dopięli swego. Bramkę zdobył Alonso, który wykazał się największym sprytem w polu karnym po dośrodkowaniu Zappacosty.

"Kanonierzy" zdołali jeszcze wyrównać. Do siatki trafił Hector Bellerin, który popisał się pięknym strzałem z piętnastego metra.

***