Ogromne problemy reprezentacji Polski! Fatalne wieści na tydzień przed meczem ze Słowacją [NASZ NEWS]

Paulo Sousa ma spory ból głowy jeśli chodzi o obsadę ataku w reprezentacji Polski. W końcówce sezonu klubowego z gry wypadł bowiem Krzysztof Piątek, który doznał kontuzji kostki.

Teraz uraz kolana wykluczył z letniego czempionatu Arkadiusza Milika. Napastnik Olympique'u Marsylia w ostatnim meczu Ligue 1 uszkodził łąkotkę w starciu z rywalem.

Od tego momentu rozpoczęła się walka z czasem. Co prawda operacja nie była w tym wypadku konieczna, ale nie wiadomo było, czy snajper zdoła wyleczyć się do pierwszego meczu EURO 2020.

Paulo Sousa chciał mieć pewność, że będzie mógł skorzystać z jego usług. Ostatecznym testem miał być wtorkowy sparing z Islandią. Plan był taki, że Milik zagra w nim kilkanaście minut.

Poniedziałkowy trening mógł napawać optymizmem. 27-latek uczestniczył w całych zajęciach wraz z resztą zespołu. Wszystko wskazywało więc, że będzie mógł zagrać w Poznaniu.

Jak usłyszeliśmy, wieczorne badania przyniosły jednak negatywne informacje. Z kolanem nie było lepiej. Występ Milika na EURO jest więc wykluczony. Ze swoim losem pogodził się już sam piłkarz, który pożegnał się z kolegami i życzył im powodzenia na turnieju. Dalej będzie leczył się pod okiem klubowego lekarza.

Absencja Milika to fatalna informacja dla Sousy, który chciał postawić na grę dwoma napastnikami. Portugalczyk jeszcze na poniedziałkowej konferencji prasowej podkreślał, jak ważny jest to zawodnik dla jego strategii na EURO.

Niestety, z trzech napastników, których tak bardzo chwalił na starcie pracy z kadrą, został mu jeden zdrowy - Robert Lewandowski.

AKTUALIZACJA:

Polski Związek Piłki Nożnej potwierdził nasze informacje w oficjalnym komunikacie: