Niezniszczalny Robert Karaś. Polak walczy z kontuzją i idzie do celu. "Nie będę w stanie tego przebiec"

Niezniszczalny Robert Karaś. Polak walczy z kontuzją i idzie do celu. "Nie będę w stanie tego przebiec"
screen
Robert Karaś zbliża się do ukończenia trasy dziesięciokrotnego Ironmana. Polak postanowił wrócić do rywalizacji mimo kontuzji, która uniemożliwia mu bieg.
Od minionej soboty Robert Karaś bierze udział w zawodach dziesięciokrotnego Ironmana w Brazylii. Na ten moment nasz reprezentant jest zdecydowanym liderem, ale w ostatnim czasie z jego obozu napłynęły bardzo niepokojące informacje.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przekazano bowiem, że Polak doznał kontuzji - zapalenia mięśnia piszczelowatego przedniego (więcej TUTAJ). Co więcej, uraz złapał w momencie, gdy zbliżał się już do końca całej rywalizacji, bowiem zostało mu wówczas zaledwie 50 kilometrów części biegowej.
Teraz jednak Karaś potwierdził, że nie zamierza się poddawać, tylko wrócił na tor. W nocy wziął przerwę, odpoczął, pozwolił sobie na odciążenie nóg i w godzinach porannych znowu ruszył w trasę.
Znamienne jest to, że 34-latek nie będzie biegł. Doświadczony zawodnik, z powodu silnego bólu, jest zmuszony do przejścia 16 kilometrów, które - jeśli uda mu się je pokonać - zakończą udział w brazylijskim Ironmanie.
- Moja noga jest w tak złym stanie, że musimy ją zaleczyć. Nie będę w stanie tego przebiec, po prostu to przejdę - powiedział na Instragramie.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk27 May 2023 · 07:46
Źródło: Instagram

Przeczytaj również