Nowy trener coraz bliżej Newcastle United. Sześć milionów euro odstępnego i głośny powrót do Premier League

"Sroki" zostały niedawno przejęte przez nowych właścicieli - szejków z Arabii Saudyjskiej. Zamierzają oni wpompować w klub wielkie pieniądze, chcąc szybko dołączyć do czołówki Premier League.

Na razie muszą jednak myśleć przede wszystkim o utrzymaniu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Newcastle w pierwszych dziesięciu kolejkach nie wygrało ani razu, zdobywając zaledwie cztery punkty.

Niedawno z posadą pożegnał się Steve Bruce, którego tymczasowo zastąpił Greame Jones. Z klubem łączono w ostatnich tygodniach choćby Paulo Fonsecę, Luciena Favre'a oraz Erika ten Haga.

Według najnowszych doniesień David Ornsteina z "The Athletic", pracy ze "Srokami" nie podejmie się żaden z wymienionych szkoleniowców. Pod uwagę brane są jedynie dwa nazwiska.

Kandydatem numer jeden jest Unai Emery. Hiszpan w przeszłości nie najlepiej poradził sobie w Arsenalu, ale teraz miałby zająć się nowym projektem. Obecnie wiąże go jednak kontrakt z Villarrealem.

Włodarze Newcastle zamierzają sporo zapłacić za sprowadzenie szkoleniowca - mowa o sześciu milionach euro. Alternatywą pozostaje zatrudnienie Eddiego Howe'a, który pozostaje bezrobotny od czasu rozstania z Bournemouth.