Oceny po meczu Polska - Islandia. Kiepski Świerczok, słaby Krychowiak, zaskakująco dobry Puchacz

Oceny po meczu Polska - Islandia. Kiepski Świerczok, słaby Krychowiak, zaskakująco dobry Puchacz
Rafał Rusek / PressFocus
W meczu towarzyskim rozegranym w Poznaniu, Polska zremisowała z Islandią 2:2. Oto, jak oceniliśmy biało-czerwonych po tym spotkaniu.
Noty wystawiliśmy w skali 1-10.
Dalsza część tekstu pod wideo

Wojciech Szczęsny - 5

Przez długi czas kompletnie bezrobotny. Pierwszy celny strzał rywali skończył się jednak golem. Czy Szczęsny mógł zrobić przy nim więcej? Trudno winić go za utratę bramki, bo rywal "dziubnął" futbolówkę tuż przed nim, ale przy odrobinie szczęścia mógł poradzić sobie z tym strzałem. Bez szans przy drugim straconym golu.

Paweł Dawidowicz - 3

Najmniej pewny z naszych defensorów. Islandia rzadko zmuszała nas do obrony, ale Dawidowicz mógł irytować niecelnymi zagraniami. Tuż przed przerwą zaliczył też stratę, jednak rywale ostatecznie z niej nie skorzystali. Piłka trochę mu przeszkadzała.

Kamil Glik - 5

Najpewniejszy z naszych środkowych obrońców. Zaliczył kilka dobrych interwencji. Lekko zadrżeliśmy, gdy zwijał się z bólu, ale wrócił do gry i dalej był mocnym punktem naszej defensywy.

Tomasz Kędziora - 4

Przez długi czas pewny w swoich poczynaniach. Radził sobie z rywalami w defensywie, zagrał też kilka niezłych piłek do przodu. Na mały minus stracona bramka, bo to jemu uciekł rywal, który zaliczył asystę.

Grzegorz Krychowiak - 2

Początkowo grał całkiem nieźle, ale z minuty na minutę tracił coraz więcej piłek. Po jednej z takich sytuacji Islandczycy oddali strzał, który poszybował minimalnie obok słupka. Później "Krycha" skupiał się przede wszystkim na wywalczaniu rzutów wolnych i faulowaniu rywali. W końcu złapał za to kartkę. Chwilę później to on dał się łatwo oszukać przy drugim golu dla Islandii.

Jakub Moder - 6

Bardzo aktywny w środku pola. Często był w centrum boiskowego zamieszania. Miał kilka strat i niecelnych podań, ale potrafił też zaimponować akcjami z Puchaczem czy wywalczaniem rzutów w wolnych, gdy był pod presją. Podobał się zwłaszcza w drugiej połowie, stając się zdecydowanym liderem w swojej formacji.

Piotr Zieliński - 5

Widać, że jest w dobrej formie. Zieliński przez jakiś czas wchodził w mecz, ale później poczuł luz i grał naprawdę nieźle. W 11. minucie dobrym zagraniem otwierającym odnalazł Przemysława Frankowskiego. Później zdobył bramkę, a ważny kontakt z piłką zaliczył w tej akcji już wcześniej, zagrywając do Puchacza. Nie była to jeszcze najlepsza wersja pomocnika Napoli, ale trudno go za ten mecz krytykować.

Tymoteusz Puchacz - 6

Zaskakująco dobry występ Puchacza. Pomagał w defensywie, choć nie miał w tej materii wiele pracy. Imponował jednak przede wszystkim w grze do przodu. Zaliczył asystę przy golu Zielińskiego. Miał kilka przyzwoitych dośrodkowań. Zaliczył fajną klepkę z Moderem. W ofensywie było go pełno.

Przemysław Frankowski - 2

Przez pierwsze 20 minut chyba najbardziej aktywny zawodnik w naszej kadrze. Pokazywał się na skrzydle i to właśnie jego stroną biało-czerwoni grali zdecydowanie częściej. Później na drugiej flance rozkręcił się Puchacz, a Frankowski mocno zgasł. Nie było już z niego praktycznie żadnego pożytku. Nieco ponad kwadrans to "trochę" za mało.

Jakub Świerczok - 2

Kiepski występ Świerczoka. Większość jego kontaktów z piłką, dość nielicznych w tym meczu, kończyła się stratą. Był ospały i niedokładny. Długo nie miał żadnej okazji, choć to już nie tylko jego wina. Dopiero w 56. minucie uderzył na bramkę, ale z jego strzałem poradził sobie golkiper rywali.

Robert Lewandowski - 5

Widać, że często brakowało mu piłki, dlatego schodził wyjątkowo głęboko. Kilka razy stracił futbolówkę, ale w końcu zaimponował przy akcji bramkowej. Rozpędził sie, minął rywala, zagrał do Zielińskiego, a ten po wymianie piłki z Puchaczem trafił na 1:1. Nie można zapominać, że akcja zaczęła się właśnie od naszego kapitana. Poza tym jednak długo mu nie szło. Błysnął jeszcze wówczas, gdy świetnie zagrał do Płachety.

Kacper Kozłowski - 6

Początkowo miał straty, faulował, ale później to za jego sprawą było najgroźniej. Najpierw sam uderzył nieźle z dystansu, po chwili próbował głową, a na koniec zaliczył świetną asystę przy trafieniu Świderskiego. Obiecująca końcówka w wykonaniu młodego pomocnika Pogoni Szczecin.

Kamil Jóźwiak, Przemysław Płacheta, Karol Linetty, Maciej Rybus, Karol Świderski - bez oceny

Grali zbyt krótko, by miarodajnie ich ocenić, ale plusik musimy zapisać oczywiście przy nazwisku Świderskiego, który zdobył bramkę.

Kto był najlepszym piłkarzem reprezentacji Polski w meczu z Islandią?

  • Kamil Glik6.41%
  • Tymoteusz Puchacz19.79%
  • Jakub Moder17.67%
  • Piotr Zieliński14.20%
  • Kacper Kozłowski33.58%
  • Ktoś inny8.32%

Przeczytaj również