"Określajcie go, jak chcecie. Wszystko jedno". Santos wyjaśnił, jaka będzie rola Mielcarskiego w sztabie kadry

Kwestia obecności polskich trenerów w sztabie budziła emocje od początku kadencji Santosa. Do pracy z kadrą byli przymierzani Łukasz Piszczek czy Tomasz Kaczmarek, ale ostatecznie żaden z nich nie będzie pomagał 68-latkowi.

Santos postawił na Grzegorza Mielcarskiego, którego zna ze współpracy w FC Porto i AEK-u Ateny. 51-latek nie pracował dotąd jako trener, ale ze słów selekcjonera wynika, że w kadrze będzie własnie w takiej roli.

- Określajcie go, jak chcecie. Wszystko jedno. Grzegorz Mielcarski jest w sztabie. Jego funkcja jest taka, jak wszystkich pozostałych. Dla mnie funkcja nie jest ważna. Wiem, jaką pracę wniesie. Będzie z nami na boisku. To, jak będzie podpisywany, nie ma znaczenia - wyjaśnił Santos.

Poza Mielcarskim w otoczeniu selekcjonera będzie jeszcze kilku Polaków: wieloletni analityk kadry Hubert Małowiejski, trener przygotowania fizycznego Remigiusz Rzepka czy Andrzej Dawidziuk, który ma pomagać w obserwacji bramkarzy.

- Mam też Marcina Dornę [dyrektora sportowego PZPN - przyp. red.]. Rozmawiam z nim praktycznie codziennie - przyznał Santos.

Reprezentacja Polski najbliższy mecz rozegra 24 marca. Wyjazdowym spotkaniem z Czechami rozpocznie udział w eliminacjach mistrzostw Europy.