Paulo Sousa w Warszawie. Pracowity dzień selekcjonera [NASZ NEWS]

Jeśli Paulo Sousa pracowałby w korporacji, środa byłaby jego pierwszym dniem w nowym otoczeniu i "podbiciem" karty w siedzibie pracodawcy. Portugalczyk przyleciał wczoraj do Warszawy, a dziś zamelduje się przy Bitwy Warszawskiej, gdzie czeka go sporo spotkań.

Zacznie od Zbigniewa Bońka. Na rano zaplanowano rozmowę przy kawie nowego selekcjonera i jego asystenta w gabinecie prezesa PZPN. Portugalczyk pozna też ludzi, z którymi będzie współpracował poza sztabem - m.in. rzecznika prasowego, Jakuba Kwiatkowskiego, czy analityka PZPN, Huberta Małowiejskiego. Dostanie do dyspozycji swoje biuro oraz pokój analiz, w którym selekcjonerzy odbywają narady i mogą chociażby obejrzeć każdy mecz na świecie.

Po co to wszystko? Tak, aby w marcu przed pierwszym zgrupowaniem oszczędzić czas i jak najszybciej rozpocząć właściwą pracę. Na co dzień Sousa nie będzie mieszkał w Polsce. W dzisiejszych czasach to właściwie niepotrzebne. Będzie przylatywał jedynie na zgrupowania lub mecze PKO Ekstraklasy. Ma wynajęty pokój w hotelu, który będzie do jego dyspozycji.

Sousa został zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski w miniony czwartek. Od tego czasu zdążył już spotkać się z Robertem Lewandowskim w Monachium. Następnie wsiadł w samolot do Warszawy.

Były trener m.in. Bordeaux i Fiorentiny zostanie w Polsce kilka dni. W czwartek najprawdopodobniej odbędzie się konferencja prasowa selekcjonera z polskimi dziennikarzami.