Pep Guardiola broni pijanych piłkarzy Manchesteru City. "Jestem zły, bo mnie nie zaprosili"

Jack Grealish, Kyle Walker oraz Riyad Mahrez zostali nagrani podczas nocnej eskapady. Panowie znajdowali się w stanie wyraźnego upojenia alkoholowego, za co najmocniej w mediach oberwało się skrzydłowemu, który latem 2021 roku dołączył do Manchesteru City.

Nie był to pierwszy raz, kiedy Anglik został przyłapany na nadużywaniu alkoholu. Jako młody chłopak zasnął na ulicy podczas wakacji, a kilkanaście miesięcy temu rozbił auto, które prowadził pod wpływem.

Pep Guardiola nie zamierza jednak przesadnie karać swoich piłkarzy. Szkoleniowiec Manchesteru City zabrał głos w ich sprawie podczas konferencji prasowej, a całą sytuację obrócił w żart.

- Czy jestem zły? Oczywiście, że jestem zły! Jestem zły, ponieważ mnie nie zaprosili! Nie podoba mi się to. Mam nadzieję, że następnym razem pójdziemy razem na obiad - stwierdził trener.

- Opublikowane wideo nie do końca pokazuje to, co się stało. Wspólny obiad, spędzanie trochę czasu z przyjaciółmi i sztabem. Zawodnicy znają ryzyko, które stwarzają social media, ale wszyscy z nich - Riyad, Kyle, Ally, Jack - nie zrobili nic złego. Ale muszę ich ukarać, nie zaprosili mnie - zakończył Guardiola.

Manchester City zajmuje obecnie pierwsze miejsce w Premier League. Nad drugim Liverpoolem ma dziewięć punktów przewagi.