Peszko: Wtedy źle będzie nie tylko w klubie, ale i w całym Gdańsku

Peszko: Wtedy źle będzie nie tylko w klubie, ale i w całym Gdańsku
lechia.pl
Sławomir Peszko udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej". Zawodnik Lechii przyznał, że drużyna z Gdańska nie liczy na wielkie sukcesy w tym sezonie.
Piłkarze Lechii mają za sobą nieudany początek sezonu, a straty do czołówki tabeli są dość dużych rozmiarów. - Żarty się skończyły. Dla nas to ostatni dzwonek, żeby zacząć punktować - powiedział.
Dalsza część tekstu pod wideo
Peszko wraca do gry po przerwie spowodowanej konruzją. - Wiadomo, że drobnych urazów nie da się uniknąć, ale nie chciałbym, żeby były takie, które wykluczą kogoś z nas na dłuższy okres - dodał.
Pomocnik Lechii nawet nie bierze pod uwagę, że jego drużyny może zabraknąć w czołowej "ósemce". - Nawet nie biorę pod uwagę tego, że skończymy w dolnej części tabeli. Wtedy źle będzie nie tylko w klubie, ale myślę, że i w całym Gdańsku - zakończył.
Źródło: Gazeta Wyborcza

Przeczytaj również