Pewne zwycięstwo Manchesteru City, wejście smoka nastolatka! "Obywatele" nie dali szans Club Brugge [WIDEO]

"Obywatele" od pierwszego gwizdka ruszyli do ataku. Większość akcji przeprowadzano lewą stroną, gdzie bardzo aktywni byli Phil Foden i Jack Grealish.

W 10. minucie były kapitan Aston Villi trafił do siatki, ale trafienie nie zostało uznane, ponieważ wcześniej sfaulował obrońcę Brugge. Kilka minut później anulowano kolejnego gola Manchesteru City. Rodri pokonał Simona Mignoleta, jednak znajdował się na pozycji spalonej.

Po dwóch kwadransach bramkę zdobył Joao Cancelo. Portugalczyk dostał świetne podanie z głębi pola od Phila Fodena.

W 43. minucie arbiter podyktował rzut karny dla Manchesteru City za faul na Riyadzie Mahrezie. Algierczyk sam podszedł do piłki i pewnie zamienił jedenastkę na gola.

W drugiej połowie wynik podwyższył Kyle Walker. Anglik podłączył się do ataku i sfinalizował akcję mistrzów Anglii. Asystę przy tym trafieniu zanotował Kevin De Bruyne.

Przy korzystnym wyniku Pep Guardiola zdecydował się wpuścić na murawę 19-letniego Cole'a Palmera. Napastnik błyskawicznie odwdzięczył się za zaufanie, trafiając do siatki po dwóch minutach od zmiany. Był to pierwszy gol wychowanka Manchesteru City w seniorskiej drużynie.

Gola na otarcie łez dla Club Brugge strzelił Hans Vanaken. Belgijski pomocnik dostał podanie z prawego skrzydła i strzałem z pierwszej piłki zaskoczył Edersona. Chwilę później nastąpiła odpowiedź przyjezdnych. Riyad Mahrez urwał się obrońcom i ze spokojem skompletował dublet.

Manchester City wygrał 5:1 i awansował na pierwsze miejsce w tabeli grupy A.