16 osób w szpitalu. Klub Polaków w rozsypce przed kluczowym meczem

W niedzielę Sampdoria pokonała u siebie Salernitanę w pierwszym spotkaniu baraży o utrzymanie w Serie B. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 2:0.

Jak się okazuje, niekorzystny rezultat nie jest jedynym zmartwieniem drużyny Pawła Jaroszyńskiego i Szymona Włodarczyka przed drugim meczem.

W poniedziałek Salernitana wydała oficjalny komunikat, w którym poinformowała, że 21 osób dopadło zatrucie pokarmowe. Problemy dosięgnęły piłkarzy, członków sztabu i personel.

La Gazzetta dello Sport przekazała, że na skutek zatrucia 16 poszkodowanych trafiło do szpitala. Wśród nich miało znaleźć się ośmiu zawodników.

Graczom i pracownikom Salernitany miał zaszkodzić posiłek, który został przygotowany w hotelu, w którym klub zameldował się przed minionym meczem.

Komplikacje rozpoczęły się tuż po starcie lotu powrotnego z Genuy. Osobom na pokładzie zaczął doskwierać ból, który nasilał się wraz z upływającym czasem.

Tuż po lądowaniu poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Część z nich wróciła już do domu, jednak w dalszym ciągu pozostaje pod obserwacją.

Pierwotnie rewanż między Salernitaną a Sampdorią miał odbyć się w nadchodzący piątek. Z uwagi na problemy w klubie Jaroszyńskiego i Włodarczyka istnieje prawdopodobieństwo, że zostanie on przesunięty.