17-latek z debiutem w kadrze? "Ma coś unikalnego w skali Polski"

Już 9 października reprezentacja Polski zagra z Nową Zelandią w meczu towarzyskim. Trzy dni później zmierzy się z Litwą w el. do mundialu.

W bieżącym tygodniu Jan Urban powinien odkryć karty i opublikować listę powołań na oba starcia. Dziennikarze i kibice domagają się szansy dla Oskara Pietuszewskiego, który błyszczy w PKO BP Ekstraklasie.

17-letni atakujący zdobył w niedzielę piękną bramkę w meczu Jagiellonii Białystok z Lechem Poznań. Wcześniej trafiał też do siatki z Cracovią.

W programie na Kanale Sportowym do dyspozycji Pietuszewskiego odniósł się Łukasz Olkowicz z Przeglądu Sportowego Onet. Ekspert był pod wrażeniem ogromnych umiejętności młodego skrzydłowego.

- Pietuszewski ma coś unikalnego w skali Polski, drybling i takie króciutkie prowadzenie piłki. Ja pamiętam jego wejście do Ekstraklasy i pucharów. Przecież on co mecz był wycinany. Ta liga też patrzyła na tego bezczelnego nastolatka. Pamiętam, że też Piotr Wlazło tak ostro potraktował jego nogi, od razu powalił go na ziemię, ale generalnie Oskar tej ligi się uczy, już gra sprytniej, nie zawsze daje się powalić na ziemię. Mówimy o kadrze? Czemu nie - powiedział Olkowicz.

We wrześniu skrzydłowy Jagiellonii rozegrał dwa mecze w reprezentacji Polski do lat 21. W ich trakcie aż trzykrotnie trafiał do siatki.