5 powodów słabej gry Chelsea

"The Blues" zanotowali najgorszy start sezonu od 1986 roku. Jeszcze nigdy ponadto w historii angielskiej ligi nie zdarzyło się, by jakiś klub zdobył tytuł mistrzowski, mając tak małą liczbę punktów po pięciu kolejkach.

Dziennikarze gazety ze Stanów Zjednoczonych "USA Today" starali się znaleźć przyczyny fatalnej formy podopiecznych Jose Mourinho. Oto one:

Chelsea powinna zacząć lepiej, ale trzeba wziąć pod uwagę, jakich rywali miał klub z Londynu w pierwszych kolejkach: Manchester City - obecnie najlepsza drużyna w lidze; Everton i Crystal Palace - dwa solidne zespoły, pierwszy dwa lata temu kończył rozgrywki na 5 miejscu, drugi to ekipa specjalizująca się w zabieraniu punktów gigantom Premier League.

Mourinho nigdy nie wytrwał w klubie dłużej niż trzy sezony. A ten trzeci sezon z reguły nie był najlepszy. Portugalczyk specjalizuje się w szybkim zdobywaniu trofeów. Mocno obciąża swoje drużyny na treningach, by jak najszybciej wygrać to, co jest do wygrania i szuka następnego wyzwania. Teraz będzie musiał nauczyć się prowadzić zespół przez dłuższy okres czasu.

John Terry nadal jest kapitanem drużyny, ale nie ma już z nim innych charyzmatycznych członków ekipy - Lampard odszedł dwa sezony temu, Drogba podczas tego lata, a Cech przeniósł się do Arsenalu. Jest wielu zawodników, którzy powinni wypełnić tę lukę, ale na takie poważne zmiany potrzeba czasu.

Terry ma 34 lata, Ivanović 31, a Cahill 29 - to niezwykle trudna sytuacja, kiedy twoi trzej podstawowi defensorzy zaczynają grać coraz słabiej w tym samym czasie, a ich następców trzeba sprowadzić, jak najszybciej się tylko da.

Siła drużyn Mourinho zawsze tkwiła w defensywie. Kiedy Portugalczyk prowadził "The Blues" po raz pierwszy w wyjściowym składzie było miejsce dla dwóch nominalnych defensywnych pomocników. Obecnie w składzie ekipy z Londynu jest tylko jeden defensywny pomocnik - Nemanja Matić. Powrót do ustawienia sprzed lat może sprawić, że podopieczni Mourinho znowu zaczną wygrywać.