Absurd w eliminacjach MŚ. Bramkarz musiał grzebać w ziemi [WIDEO]

W meczu Austria - Cypr doszło do kuriozalnej sytuacji. Na 15 minut przed końcowym gwizdkiem ludzie odpowiedzialni za przygotowanie murawy prawdopodobnie spalili się ze wstydu.

Spotkanie Austrii z Cyprem w eliminacjach MŚ 2026 nie było najbardziej atrakcyjnym sportowym widowiskiem. W pierwszej połowie nie padła żadna bramka, zaś jedynym golem w całym pojedynku był wykorzystany rzut karny Marcela Sabitzera z 54. minuty.

Mimo to, w pewnym momencie wielu kibiców wpatrywało się w ekrany z niedowierzaniem. Wszystko ze względu na to, co zauważono na boisku.

Na murawie Raiffeisen Arena w Linz pojawiła się dziura spowodowana zapadnięciem się dość sporej grudy ziemi. Boiskowe zapadlisko odsłonił austriacki bramkarz, Alexander Schlager.

Sytuację udało się opanować dzięki greenkeeperom, którzy zasypali dziurę dodatkową warstwą ziemi. Dopiero od tego momentu można było kontynuować grę.

To nie pierwsza taka sytuacja w meczu reprezentacji Austrii. Trzy lata temu w Wiedniu, na meczu Ligi Narodów z Danią, zauważono uszkodzenie murawy o podobnej skali.

Adam Kowalczyk07 Sep · 08:57

Źródło: własne

Absurd w eliminacjach MŚ. Bramkarz musiał grzebać w ziemi [WIDEO]

Przeczytaj również

Dyskusja