Dwa zmarnowane karne Lecha. Niebywały mecz Ishaka [AKTUALIZACJA]

Dwa zmarnowane karne Lecha. Niebywały mecz Ishaka [AKTUALIZACJA]
screen/Polsat Sport
Sceny w Ołomuńcu. Trzy rzuty karne i tylko jeden wykorzystany Lecha Poznań w czwartkowym meczu Lidze Konferencji.
Lech objął prowadzenie w Czechach w 39. minucie. Wtedy świetnym strzałem popisał się Mikael Ishak. Poznaniacy nie zamierzali jednak się zatrzymywać.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 43. minucie sędzia podyktował rzut karny dla mistrzów Polski. Najpierw do piłki podszedł Luis Palma. Honduranin oddał bardzo mizerny strzał, z którym poradził sobie Jan Koutny.
Sędzia zarządził jednak powtórkę jedenastki. Zawodnicy Sigmy zbyt szybko wbiegli w pole karne jeszcze przed strzałem Palmy.
Palma nie dostał szansy na rehabilitację. Do powtórzonego karnego podszedł Mikael Ishak, który pewnie posłał piłkę do siatki.

AKTUALIZACJA 22:20

W drugiej połowie Lech otrzymał kolejną "jedenastkę". Ishak wziął piłkę, ale tym razem przegrał pojedynek z bramkarzem Sigmy. Poznaniakom nie udała się też dobitka.
Mateusz - Jankowski
Mateusz JankowskiWczoraj · 21:52
Źródło: własne

Przeczytaj również