AC Milan wyrwał zwycięstwo w Serie A. Samobój w doliczonym czasie uratował mistrzów Włoch [WIDEO]

Podopieczni Stefano Pioliego w ostatnim czasie nie ustrzegali się ligowych wpadek. Starcie z "Violą" zaczęli wręcz idealnie. Już w drugiej minucie gospodarze mogli świętować strzelenie gola.

Wówczas Fikayo Tomori posłał dalekie podanie do Giroud, Francuz obsłużył Rafaela Leao, a ten ostatni trafił do siatki. Fiorentina bardzo szybko mogła jednak doprowadzić do wyrównania.

Po uderzeniu Biraghiego "Rossonerich" uratował jeszcze słupek, ale w 28. minucie zespół z Florencji dopiął swego za sprawą Baraka. Później niezłą szansę na gola miał jeszcze Brahim Diaz, ale po strzale zawodnika Milanu sytuację uratował Venuti.

W drugiej połowie dwóch znakomitych sytuacji nie wykorzystał Giroud. Najpierw francuski napastnik został zatrzymany przez interweniującego Terracciano, a później snajper Milanu uderzał niecelnie.

Do własnej bramki omal nie trafił natomiast Kalulu. Piłkarz Milanu interweniował na tyle niefortunnie, że zmusił do sporego wysiłku Tatarusanu, lecz bramkarz mistrzów Włoch zachował w tej sytuacji czujność.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, "Rossoneri" trafili do siatki. Po dośrodkowaniu w piłkę nie trafił Terracciano, a próbujący interweniować Milenković skierował futbolówkę do własnej bramki.

Sytuacja była jeszcze długo analizowana przez VAR, lecz gola ostatecznie uznano. Milan wygrał u siebie 2:1 i utrzymał drugą pozycję w tabeli. Do liderującego Napoli wciąż traci osiem punktów.