Agentka Haalanda zabrała głos ws. rozmów o transferze Norwega do Realu Madryt. Odpowiedziała na spekulacje

Real Madryt pokonał Bragę (3:0) w meczu czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, dzięki czemu zapewnił sobie awans do 1/8 finału tych rozgrywek.

W trakcie wtorkowego spotkania wśród osób, które zasiadły na trybunach Estadio Santiago Bernabeu, znalazła się Rafaela Pimenta. Agentka Erlinga Haalanda wzbudziła wielkie zainteresowanie ze strony mediów. Część z nich zaczęła spekulować na temat rozmów dotyczących transferu Norwega.

Z informacji podanej przez portal "El Chiringuito" wynika, że Pimenta przyleciała do stolicy Hiszpanii prywatnie, a nie jak spekulowano w celu rzekomych negocjacji. Na pytanie, czy w trakcie wizyty w Madrycie rozmawiała z prezydentem Florentino Perezem o swoim graczu, odpowiedziała przecząco.

Jak zaznaczyła znana agentka, jej wtorkowy przyjazd na Estadio Santiago Bernabeu nie był związany z przyszłością napastnika Manchesteru City.

Erling Haaland wciąż znajduje się na liście życzeń Realu Madryt. Norweski atakujący jest postrzegany jako jeden z głównych celów "Los Blancos" na zbliżające się miesiące. Według informacji podawanych przez zagraniczne media, latem 2024 roku w życie ma wejść klauzula, która umożliwi klubom spoza Anglii pozyskanie 23-latka za kwotę w granicach 180 mln euro.

Podczas trwającego sezonu Haaland rozegrał 17 spotkań, zdobył w nich 15 bramek i zanotował trzy asysty. Jego umowa z mistrzem Anglii wygasa w 2027 roku.