"Akurat tego nie rozumiem". Zbigniew Boniek komentuje ogłoszenie szerokiej kadry na mundial

Na liście, którą ogłosił Michniewicz, znalazło się 47 piłkarzy. Miejsc w kadrze na mistrzostwa świata jest znacznie mniej - 26.

Do wstępnych wyborów selekcjonera ze spokojem podszedł Zbigniew Boniek. Jego zdaniem na razie nie ma czym się podniecać.

- Powiem szczerze, że w ogóle te powołania mnie nie ekscytowały. Bardziej je traktuję statystycznie, jako zwykłą informację prasową. Dla mnie nie ma tu żadnych zaskoczeń - ocenił Boniek w rozmowie z portalem "Interia.pl".

Michniewicz przyznał, że początkowo nie planował upubliczniania szerokiej kadry. Został jednak do tego przekonany przez PZPN.

- Jeżeli trener Michniewicz twierdzi, że nie chciał 47 nazwisk z szerokiej listy podawać do publicznej wiadomości, ale przekonał go do tego ktoś w PZPN-ie, to akurat tego nie rozumiem. Nie ma co jednak tego roztrząsać - uciął Boniek.

Ostateczną kadrę na mistrzostwa świata poznamy 10 listopada. Pierwszym rywalem Polaków na mundialu będzie Meksyk. Spotkanie odbędzie się 22 listopada.