Ależ zwrot akcji ws. Ter Stegena. Tylko wtedy odejdzie z Barcelony
Marc-Andre ter Stegen postawił jasny warunek. Już wiadomo, w jakiej sytuacji 33-letni Niemiec odejdzie z Barcelony.
W ubiegłym roku Marc-Andre ter Stegen doznał zerwania ścięgna rzepki w prawym kolanie. Gdy 33-letni Niemiec wyleczył kontuzję, zaczął zaś borykać się z urazem pleców.
W listopadzie pojawiły się pierwsze oznaki powrotu bramkarza do zdrowia. Golkiper wznowił indywidualne treningi i czekał na zielone światło do powrotu do pracy z drużyną.
Pod koniec zeszłego miesiąca 33-letni Niemiec oficjalnie wrócił do treningów z zespołem. To otworzyło drogę do jego pozbycia się. W składzie są bowiem jeszcze Joan Garcia, Diego Kochen oraz Wojciech Szczęsny.
Ter Stegen miał jednak upierać się ku pozostaniu w obecnym klubie. W sobotę Sport poinformował o zwrocie akcji. Bramkarz ma być otwarty na zmianę klubu, jednak tylko wtedy, gdy nowa ekipa będzie "odpowiadała jego poziomowi".
Na ten moment golkiper nie zamierza spieszyć się z decyzją, nie ma problemu z faktem, że jest trzeci w hierarchii. Tym samym raczej może pożegnać się z grą na mundialu.
Topowe kluby nie zabijają się bowiem o jego pozyskanie. Jak dotychczas ofertę jego wypożyczenia złożyła tylko Girona. Tam Ter Stegen dołączyć nie chce. Nie chce też słyszeć o propozycjach z Bliskiego Wschodu.
W bieżących rozgrywkach 33-letni Niemiec zanotował tylko jeden występ. Zagrał w starciu Barcelony z Guadalajarą w trzeciej rundzie Pucharu Króla i zachował czyste konto.