"Alkohol robi z ludźmi złe rzeczy". Guardiola skomentował odrażające zachowanie kibiców Manchesteru City

Charlton zmarł w ubiegłą sobotę w wieku 86 lat. Informację o jego śmierci podano też na stadionie Manchesteru City, który akurat rozgrywał ligowy mecz z Brighton.

Wiadomość wyzwoliła u niektórych kibiców najgorsze instynkty. Na trybunach były słyszane przyśpiewki, które wyrażały radość ze śmierci legendy Manchesteru United.

Mistrzowie Anglii zareagowali zdecydowanie. Nałożyli zakaz stadionowy na dwóch nieletnich kibiców, którzy wyśpiewywali odrażające treści. Stanowczo na ich temat wypowiedział się Pep Guardiola.

- Oni nas nie reprezentują. Alkohol robi z ludźmi złe rzeczy - powiedział menedżer Manchesteru City.

Do wszystkiego doszło zaledwie na kilka dni przed derbami Manchesteru. Guardiola zapowiedział oddanie hołdu Charltonowi.

- Gdy udam się na Old Trafford, to wpiszę się księgi kondolencyjnej w imieniu Manchesteru City. Mamy ogromny szacunek dla Manchesteru United, a w szczególności takiej ikony, jak Sir Bobby Charlton. Składamy kondolencje jego rodzinie i Manchesterowi United - dodał Guardiola.