Amorim skreślił gwiazdę, teraz ta błyszczy w LM. Kibice chcą zwolnienia

W listopadzie 2024 roku Ruben Amorim objął stanowisko trenera Manchesteru United. Osiągane przez zespół wyniki są jednak dalekie od ideału. W tym sezonie gigant wygrał tylko jedno z pięciu spotkań.

Poprawy rezultatów nie dała nawet istna rewolucja w szatni. Zaraz po przyjściu Amorima na Old Trafford z drużyną pożegnał się Marcus Rashford. Reprezentant Anglii został skreślony przez trenera. Drugą część ubiegłego sezonu Premier League spędził na wypożyczeniu w Aston Villi.

Przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek po 27-latka zgłosiła się FC Barcelona. Nowa gwiazda "Blaugrany" szybko zaczęła błyszczeć.

W ostatnim meczu La Liga z Valencią na konto Rashforda trafiła asysta. Na kolejne liczby Anglika nie czekano długo. W czwartek został bohaterem Barcelony w starciu Ligi Mistrzów z Newcastle United.

Zespół Hansiego Flicka sięgnął po ważny triumf 2:1. Rashford zdobył z kolei dwie bramki. Szczególnie pięknej urody był drugi gol. Piłkarz mistrza Hiszpanii popisał się kapitalnym uderzeniem z dystansu. Pod nagraniem zaś pojawiło się mnóstwo komentarzy kibiców Manchesteru United.

- Amorim powinien być zwolniony tylko za to, że pozbył się Rashforda - napisał jeden z sympatyków byłego mistrza Anglii.

- Gdybym był Rubenem Amorimem, zastanowiłbym się, co ja najlepszego zrobiłem? - mówił Nicky Butt w Match of the Day.

Trafienie reprezentanta Anglii rozsierdziło kibiców Manchesteru United. Wpisy publikowane przez fanów giganta są zdominowane przez narrację o zwolnienie Amorima. Według internautów odstawienie skrzydłowego było poważnym błędem Portugalczyka.