Andora zmiażdżyła faworyzowanych rywali. To nie żart

We wtorek reprezentacja Andory sensacyjnie rozbiła u siebie faworyzowaną Irlandię w kwalifikacjach na EURO U21. Przebieg spotkania był ogromnym zaskoczeniem.

W 16. minucie wynik meczu otworzył Gerard Sola. Zaledwie siedem minut później do siatki Hugo Ferreira Silva, przez co gospodarze prowadzili już 2:0.

Irlandczycy pozostawali bierni w ofensywie i nie tworzyli zagrożenia pod bramką rywali. W efekcie przegrali pierwszą połowę z kretesem. Sytuacja nie zmieniła się w drugiej odsłonie.

Andorczycy w dalszym ciągu napierali. Ich presja przyniosła rezultaty - w 49. minucie za sprawą trafienia Iana Olivery było już 3:0.

Wynik meczu w 74. minucie ustalił wspomniany Sola. 21-latek podszedł do wykonania rzutu karnego, który zamienił na bramkę. Andora pokonała Irlandię 4:0.

Było to dopiero drugie zwycięstwo Andorczyków w trwających eliminacjach. Wcześniej pokonali oni Kazachstan 1:0 oraz ponieśli pięć porażek. Aktualnie z sumą sześciu punktów zajmują czwarte miejsce w grupie D.