Andrea Pirlo przed meczem z FC Barceloną: Problemy Leo Messiego to bardziej kwestia psychiki niż umiejętności

W pierwszym meczu obu drużyn górą była ekipa "Blaugrany". W Turynie wygrała 2:0. Teraz mistrzowie Włoch chcą wziąć rewanż za tamtą porażkę.

- Będzie ciężko, ale wiemy, że możemy wygrać. W pierwszym meczu anulowano nam trzy gole. Mamy odpowiednią broń, by wygrać. Wiemy, że będziemy mieli okazje. Wierzymy, że Cristiano strzeli gole, on jest wzorem dla wszystkich - ocenił Pirlo.

Włoch odniósł się też do ostatnich wyników Barcy. Podopieczni Ronalda Koemana zawodzą na całej linii w lidze hiszpańskiej. Eksperci coraz śmielej mówią, że drużyna znalazła się w poważnym kryzysie.

- Barcelona jest w trakcie przebudowy - tak jak my. Ma młodych graczy i nowego trenera. Nie można jednak powiedzieć, że jest w kryzysie - dodał.

Dzisiejsze starcie zapowiadane jest jako pojedynek Leo Messiego i Cristiano Ronaldo. Pirlo nie chciał jednak porównywać umiejętności obu piłkarzy.

- W tym przypadku Koeman ma rację. Oni od lat tworzą spektakl i zdobywają kolejne Złote Piłki. Mówienie, że jeden jest lepszy od drugiego, byłoby niesprawiedliwe - zaznaczył.

- Leo można zatrzymać tylko pracą zespołową. On znalazł się w specyficznym momencie swojego życia. Latem chciał odejść. Jego problemy to bardziej kwestia psychiki niż umiejętności. Na boisku to wciąż jednak fenomen - podsumował.