Andrew Robertson: Daj Kloppowi kilka piw i myślę, że dostaniemy dwa dni wolnego

“The Reds” po wygranej Chelsea nad Manchesterem City (2:1), która przypieczętowała tytuł dla ekipy z Anfield Road byli w znakomitych humorach. Andrew Robertson wypowiedział się m.in. na temat świętowania.

- Wciąż próbujemy przekonać szefa, aby dał nam kilka dni wolnego. Daj mu jeszcze kilka piw i myślę, że dostaniemy dwa dni - śmiał się szkocki obrońca.

Robertson przyznał, że drużyna spodziewała się kłopotów Manchesteru City na Stamford Bridge. Dlatego spotkała się w jednym z hoteli.

- Pomyśleliśmy się, że wydarzy się coś, co będzie wyjątkowe. I faktycznie tak się stało - stwierdził.

Szkot przyznaje, że przepiękny gol Kevina de Bruyne nieco ostudził ich nastroje.

- Na szczęście Chelsea zareagowała. To miejsce oszalało i mogliśmy cieszyć się ostatnimi pięcioma minutami - dodał.

James Milner z kolei zapewnia, że to tylko początek drogi Liverpoolu.

- Jestem pewien, że głód pozostanie. Chcemy dalej odnosić sukcesy - podsumował Anglik.

“The Reds” mają kilka dni na świętowanie. Dopiero 2 lipca zmierzą się na wyjeździe z ustępującym mistrzem - Manchesterem City.