Arkadiusz Milik skomentował sensacyjną porażkę Olympique Marsylia z czwartoligowcem. "Jest mi bardzo przykro"

Polak wyszedł w podstawowym składzie wicemistrzów kraju i jako jedyny nie zawiódł. To właśnie on pod koniec pierwszej połowy wpisał się na listę strzelców, doprowadzając do wyrównania.

Olympique finalnie przegrał 1:2, a francuskie media oraz kibice nie zostawili na zespole suchej nitki. Porażka określana jest jako upokorzenie oraz kompromitacja.

Milik postanowił zabrać głos w mediach społecznościowych. Do kibiców Marsylii zwrócił się za pośrednictwem Twittera, zamieszczając wpis w języku francuskim.

- Nie jestem tu długo, ale podobnie jak całemu zespołowi, jest mi bardzo przykro z powodu tego, co się wczoraj wydarzyło - napisał Milik.

- Wiem, że dużym nakładem pracy i wysiłkiem możemy wyjść z obecnej sytuacji. Naprzód, OM! - zakończył polski napastnik.

Arkadiusz Milik wystąpił do tej pory w pięciu spotkaniach Olympique Marsylia, bo przez dłuższy czas leczył uraz uda. Zdążył już jednak zdobyć trzy bramki dla francuskiej drużyny.