Arsenal może wydać wielkie pieniądze na nowego napastnika. Szykuje się transferowa bitwa w Premier League

Angielski napastnik obecnie odbywa karę zawieszenia za złamanie przepisów związanych z zakazem gry u bukmachera. Został zdyskwalifikowany na osiem miesięcy. Kara zakończy swój bieg 17 stycznia.

Dziennik "The Independent" twierdzi, że zimą po Toneya chce sięgnąć Arsenal. "Kanonierzy" mają w nim widzieć gracza, który byłby w stanie zrobić różnicę w wyścigu o mistrzostwo Anglii.

Arsenal nie jest jedynym klubem, który chciałby pozyskać Toneya. 27-latkiem interesują się też Chelsea i Tottenham. Powodem są nie tylko jego umiejętności, ale też niewielki wybór wśród napastników.

Brentford jest otwarte na sprzedaż swojego zawodnika. W ciągu ostatnich miesięcy drużyna przystosowała się do jego nieobecności.

Kontrakt Toneya z obecnym klubem obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Mimo tego Brentford oczekuje za niego wielkich pieniędzy. Mówi się, że piłkarz łącznie z bonusami mógłby kosztować nawet 80 mln funtów.

Nie wiadomo, czy taka cena będzie odpowiedniq dla Arsenalu. "The Independent" twierdzi, że Mikel Arteta chciałby wzmocnić też inne pozycje. Marzy mu się pomocnik i nawet dwóch bocznych obrońców.