Arsenal pozamiatał w derbach Londynu! Wraca na szczyt Premier League

Arsenal rozpoczął nowy sezon Premier League w bardzo dobrym stylu. Po siedmiu meczach miał na koncie 16 punktów i plasował się na pozycji lidera. Świetny dorobek mógł powiększyć w spotkaniu z Fulham.

Niewiele jednak brakowało, aby to goście rozpoczęli strzelanie w tym starciu. W 26. minucie obok słupka huknął jednak Harry Wilson. Na brak dogodnych sytuacji nie mogli narzekać również "Kanonierzy".

Na kilka chwil przed zejściem na przerwę o krok od wpisania się na listę strzelców był Viktor Gyokeres. Na drodze reprezentanta Szwecji stanął jednak Bernd Leno, który popisał się piękną interwencją.

Wyraźna przewaga Arsenalu długo nie przynosiła jednak konkretów. Bardzo szczelną tego dnia obronę Fulham udało się skruszyć dopiero w 58. minucie. Po kapitalnie wykonanym rzucie rożnym piłkę w siatce umieścił Leandro Trossard. Belg dał "Kanonierom" prowadzenie 1:0.

Przy odrobinie lepszym wykończeniu wicemistrz Anglii mógł pójść za ciosem. Fantastycznej sytuacji na gola nie zdołał jednak zamienić Gyokeres. Kilka chwil później po stronie rywala przestrzelił Alex Iwobi.

Arsenal przetrwał jakiekolwiek próby ataku ze strony przeciwników i pokonał Fulham 1:0. Trzy punkty pozwoliły mu utrzymać pozycję lidera Premier League.