Arsenal wyrwał zwycięstwo z Crystal Palace. Dwa gole tuż przed końcowym gwizdkiem

Emocjonująca końcówka w meczu Crystal Palace z Arsenalem w 37. kolejce Premier League. Derby Londynu zakończyły się wynikiem 1:3 (0:1). Przyjezdni dwie bramki zdobyli tuż przed końcowym gwizdkiem.
Wydawało się, że "Kanonierzy" w ostatnich tygodniach złapali właściwy rytm. Optymizmem mogło napawać zwycięstwo z Chelsea. Kibice mogli zacząć wierzyć, że awans do europejskich pucharów jest naprawdę możliwy.
Dziś Arsenal długimi chwilami się męczył. Do przerwy "Kanonierzy" nie mieli jednak powodów do niepokoju. W 35. minucie na listę strzelców wpisał się Pepe.
Po przerwie sytuacja mocno się zmieniła. Gospodarze zdołali wyrównać. Doszło do tego w 62. minucie, gdy Benteke pokonał Leno.
Mimo starań z obu stron remis utrzymał się niemal do samego końca. Gdy wydawało się, że więcej bramek na Selhurst Park nie padnie, Martinelli trafił do siatki i uszczęśliwił "Kanonierów". Co więcej - po kilku chwilach goście przypieczętowali triumf, bo dublet ustrzelił Pepe.
Obecnie Arsenal na swoim koncie ma 58 punktów, co daje mu 9. lokatę w tabeli. "Kanonierzy" wciąż mają szansę na udział w europejskich pucharach.