Arteta zabrał głos po przegranym hicie Premier League. "To jest nieakceptowalne"
Mikel Arteta na pomeczowej konferencji prasowej skomentował porażkę prowadzonego przez siebie Arsenalu z Manchesterem City (1:3).
Jeszcze do 72. minuty na Emirates Stadium utrzymywał się remis 1:1. Na trafienie Kevina De Bruyne odpowiedział bowiem skutecznie wykonanym rzutem karnym Bukayo Saka.
Ostatnie dwa słowa należały jednak do gości z Manchesteru. Najpierw “Obywateli” na prowadzenie wyprowadził Jack Grealish, a niedługo później kropkę nad “i” postawił Erling Haaland.
- Przegraliśmy. To była niesamowita rywalizacja dwóch świetnych drużyn i mieliśmy wszystko we własnych rękach, ale podarowaliśmy im bramki. Sposób w jaki traciliśmy gole na takim poziomie jest nieakceptowalny. Mieliśmy swoje momenty, ale Manchester City w swoich momentach był lepszy. Byliśmy bardzo nieprecyzyjni, sami wpadliśmy w tarapaty i zostaliśmy ukarani - mówił po meczu szkoleniowiec Arsenalu, Mikel Arteta.
Manchester City dzięki zwycięstwu zrównał się punktami z Arsenalem. Ma jednak rozegrany jeden mecz więcej. Obie drużyny otwierają tabelę Premier League z dorobkiem 51 oczek.
Mimo porażki i utraty pozycji lidera menedżer “Kanonierów” jest optymistą.
- W tej chwili mam większą wiarę, niż miałem przed meczem. Zobaczyłem, że mój zespół potrafi grać z nimi jak równy z równym. Mam wiarę w moich zawodników. Oni też mają wiarę, wyczuwam to. Czują, że mogą wygrać tytuł - stwierdził.